Witryny zawierające pornografię generują ogromny ruch, a sam e-biznes związany z seksem jest niezwykle dochodowy, o czym przeczytać można więcej w tym artykule. Dla frazy sex w wyszukiwarce pokazuje się aż 3,340,000,000 wyników.
Dla porównania wpisując chociażby często sprawdzaną frazę "marketing" mamy 2,250,000,000 odpowiedzi.
Seks-biznes w sieci jest nie tylko jedną z rozrywek coraz większej części internautów, ale także kurą, która znosi złote jajka - w przypadku osób, które go nakręcają. Dane statystyczne nie pozostawiają złudzeń - w samym Hollywood w każdym roku produkowane jest ponad 11 tys. filmów o tematyce pornograficznej. Jest to prawie 20 razy większa liczba, niż ilość filmów produkowana przez kluczowe wytwórnie filmowe. Co jeszcze mówią nam dane statystyczne?
- Co sekundę strony zawierające pornografię internetową zaczyna oglądać około 28 000 internautów, co na minutę daje 1,8 miliona osób oglądających witryny o tej tematyce. Co ważne - ma to miejsce nie tylko w zaciszu domowym, ale także w miejscu zatrudnienia czy na uniwersytetach, co nie pozostaje bez wpływu na wydajność pracy. Już w 2004 roku w wyniku przeprowadzonych badań Businessweek podał informację, że 44% pracowników w Stamach Zjednoczonych odwiedzało strony pornograficzne w czasie pracy. Przekłada się to na ocenę wydajności pracy przez pracodawców - w przebadanych firmach aż 30% zatrudnionych osób zostało zwolnione za marnowanie czasu pracy poprzez nieodpowiednie wykorzystanie Internetu.
- Prawie 90% światowej pornografii powstaje w Stanach Zjednoczonych. Co 39 minut powstaje tam nowy film o tematyce pornograficznej. Ponad 40 milionów amerykanów systematycznie odwiedza strony bezpośrednio związane z tematyką seksualną.
- W 2006 roku dochody z pornografii w Internecie sięgnęły 97 milionów dolarów. Aż 43% internautów trafia co jakiś czas na strony o omawianej tematyce, a 25% fraz wpisywanych w wyszukiwarkę dotyczy właśnie tematyki seksu. Jest to 1/4 wszystkich wpisywanych zapytań, co pokazuje jaką potęgą jest pornograficzny biznes w sieci i jakie dochody swoim twórcom przynosi. Wśród wszystkich stron internetowych aż 14% zawiera elementy związane bezpośrednio z seksem - elementy wizualne czy też filmy i oferty erotyczne dla osób pełnoletnich. Niestety w sieci pojawia się również wiele zapytań związanych z pornografią dziecięcą, a po omawiane treści sięgają coraz młodsi użytkownicy sieci. Programy filtrujące treści pornograficzne nie sprawdzają się i bardzo łatwo je usunąć. Nierzadko w domach w ogóle nie kontroluje się tego co robi kilku lub kilkunastoletnie dziecko.
- Kobiety rzadziej sięgają po pornografię w Internecie niż mężczyźni. Dotychczasowe badania pokazują, że jeden na trzech internautów sięgających po materiały pornograficzne w sieci to osoba płci żeńskiej. Więcej mężczyzn przyznaje się również do oglądania omawianych treści w czasie pracy.
- Dla przeciwników stron pornograficznych statystyki mają również jedną pozytywną informację - wśród portali "marnujących czas" użytkowników sieci pornografia od niedawna ma prężnie rozwijającą się konkurencję. Są nią portale społecznościowe. To właśnie tam coraz częściej wchodzą pracownicy w czasie pracy i tam spędzają wolny czas w domu.
- Co sekundę na pornografię w Internecie wydaje się blisko 3000 dolarów. Trzeba zatem przyznać, że biznes ten jest tak samo kontrowersyjny, jak i dochodowy. Jakiś czas temu domena o nazwie sex.com sprzedana została za wartość 14 milionów dolarów.
- Serwis Youporn generuje dziennie 100 mln odwiedzin co daje 3 mld odwiedzin w miesiącu. Przy okazji generuje zapotrzebowanie na transfer o wielkości 1 petabajta, co dla porównania jest 1/15 ilości danych jaki Wielki Zderzacz Hadronów produkuje w ciągu roku!
W Internecie temat seksu jest tak rozpowszechniony, że na strony o pornograficznej tematyce można trafić nawet przypadkowo, poszukując innych informacji. Aż 35% internautów przyznaje, że miało styczność z niechcianą pornografią - chociażby w otrzymywanych e-mailach, czy też reklamach i przekierowaniach linków. Pokazuje to, że każdy internauta świadomie lub nieświadomie może bez problemu trafić na strony pornograficzne. Niestety również dzieci do pornografii i treści związanych z seksem w sieci zbyt często maja dostęp.